Namaste^^
Moi drodzy, lubicie podróżować ? :) Poznawać nowe miejsca, ludzi?
Moi drodzy, lubicie podróżować ? :) Poznawać nowe miejsca, ludzi?
Problem w tym, że zazwyczaj ciężko poruszać się w gąszczu nieznanych tradycji. Zwłaszcza na "obcej" ziemi. Łatwo o gafy, gdzie to, co u nas jest na porządku dziennym, gdzie indziej, może być co najmniej źle odebrane, szczególnie w krajach Bliskiego Wschodu. Tam, trzeba mieć się na baczności, by nie narażać się mieszkańcom odwiedzanego kraju, i by się przysporzyć sobie nieprzyjemności. No ale ja nie o tym dziś, bowiem, będzie o ciemnej stronie zwiedzania Indii, a mianowicie o tzw syndromie indyjskim. Co prawda wakacje wczoraj się skończyły, ale uważam, że temat jest i tak aktualny.
India |
Słyszeliście o tym, że obca kultura/ piękno, może...mieć wpływ na psychikę człowieka..?
W Indiach wiele może zaszokować..nie oszukujmy się, to kraj kontrastów i skrajności...
Indian man |
Bieda, nędza, slumsy, żebracy a zaraz obok piękne wielokondygnacyjne domy, przypominające pałace. Indie to też wspaniałe zabytki, krajobrazy, zapachy/ kolory/ smaki atakujące każdego ze wszystkich stron. Zwierzęta, nie tylko krowy czy małpy, żyjące w harmonii z ludźmi, a także hałas, głośna muzyka, szalony ruch drogowy. To, co zwraca uwagę, to także życzliwość mieszkańców, szczery uśmiech. Warto wspomnieć, że już samo praktykowanie np. medytacji, która sama w sobie może okazać się zabójczo niebezpieczna, ma duży wpływ na umysł.
indian man & a cow |
Ogrom wszystkiego, może zaskoczyć, to prawda, zaprowadzić nawet poza granicę zdrowia psychicznego . Tak, zbadano to zjawisko. Zaburzenie nazwano syndromem indyjskim. Sporo ludzi, zwłaszcza z Zachodu zapada na niego podczas pobytu w Indiach. Nawet 2,5 % turystów doświadcza ostrej psychozy...
Dla kogo Indie mogą okazać się niebezpieczne?
Na pewno dla osób nie odpornych psychicznie oraz nieprzygotowanych, na to co zobaczą, to jedno, bo paradoks w tym, że kraj ten, podobno przyciąga ludzi z osobowością borderline- czyli w skrócie, osoby popadające w skrajności emocjonalne. Ambasada jest zmuszona odsyłać ok 20 gości co roku, z objawami choroby psychicznej... w najcięższych przypadkach, muszą być one poddane kilku miesięcznej terapii, po powrocie do domu. Osoby cierpiące na depresję, powinny mieć się na baczności. Warto wspomnieć, że obligatoryjne leki przeciwmalaryczne mogą oddziaływać na psychikę.
Na pewno dla osób nie odpornych psychicznie oraz nieprzygotowanych, na to co zobaczą, to jedno, bo paradoks w tym, że kraj ten, podobno przyciąga ludzi z osobowością borderline- czyli w skrócie, osoby popadające w skrajności emocjonalne. Ambasada jest zmuszona odsyłać ok 20 gości co roku, z objawami choroby psychicznej... w najcięższych przypadkach, muszą być one poddane kilku miesięcznej terapii, po powrocie do domu. Osoby cierpiące na depresję, powinny mieć się na baczności. Warto wspomnieć, że obligatoryjne leki przeciwmalaryczne mogą oddziaływać na psychikę.
Kiedy zaczęto dostrzegać powiązania z tym schorzeniem?
W 2012, o czym wspominał Scott Carney, w książce "Śmierć na diamentowej górze", którą recenzowałam ostatnio. Chodzi o historię Jonathana Spollena, 28 Irlandczyka, który to przed wycieczką do Indii, rzucił pracę i dziewczynę. Po czym ślad po nim zaginął, jedyne co po nim zostało to znaleziona kupka jego rzeczy, wraz z ubraniami, złożonych w jednym miejscu.
Jak objawia się syndrom indyjski?
Wg badań, turyści odczuwają przynajmniej 1 z poniższych objawów:
* nadmierne zmęczenie
* bezsenność
* koszmary nocne
* załamanie nastroju
* kłopoty z koncentracją
* naprzemienne fale ciepła i zimna
* mdłości
* zawroty głowy
* niepokój, lęk
* kołatanie serca
* duszności
*drętwienie kończyn
indian smile |
Spotkaliście się z syndromem indyjskim?
Ja przyznaję, że dopiero niedawno dowiedziałam się o tym zaburzeniu, i tym samym, postanowiłam umieścić taki wpis na blogu. Podróżujecie po dalekich krajach? Jeśli tak, to jakie dopisuje Wam samopoczucie?
Pozdrawiam :)
Podróże to moje marzenie, postaram się je spełnić :)
OdpowiedzUsuńPoznawanie nowych miejsc i ludzi jest dla mnie ekscytujące, a zarazem stresujące. Obecnie odkładam pieniądze na pierwszy wyjazd za granicę :D
Dopiero po przeczytaniu Twojego wpisu dowiedziałam się, że istnieje takie zaburzenie.
A Ty byłaś już za granicą? Jeśli tak, to jak znosisz zderzenie z nową kulturą?
Beatka.
To prawda, zwłaszcza dalekie podróże, budzą wiele emocji, czasem skrajnych :)
UsuńPrzyznam szczerze, ze ja też stosunkowo nie dawno się o tym dowiedziałam, o dziwo :D jak natknęłam się kolejny raz, pomyślałam, że to dobry temat na posta ;)
Niestety nie byłam jeszcze za granica, ale mam kilka miejsc (poza Indiami) na oku.
O, no proszę, czyli zapowiada się fajna podróż :) w którą stronę świata się wybierasz, jeśli mogę zapytać?
Zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry :D
Jakie to miejsca jeśli mogę wiedzieć? Również mam kilka miejsc, które bardzo chcę odwiedzić :3
Mam nadzieję, że będzie fajna :D
Na Węgry, konkretniej do Budapesztu :3
Zawsze chciałam odwiedzić ten kraj, a skoro jest to stosunkowo tanie, to czemu nie? :3
Beatka.
No mnie Beatko, ciągnie Bliski Wschód, a poza tym głównie Włochy, Grecja, no i Turcja, Egipt.
UsuńWęgry, też fajne! Przyślij mi pocztówkę :DDD P.S. jesienna tura urlopu? :)
Bliski Wschód jest bardzo intrygujący, lecz ja jednak preferuję Daleki <3
UsuńDo Grecji czy Turcji też bym chętnie zawitała ^^
Oczywiście :D
Nie, zaplanowałam wyjazd dopiero na wakacje. Uczę się ;)
Beatka.
Wszędzie można znaleźć piękne miejsca :)
UsuńDla każdego coś miłego ;)
Już zaczęłaś, czy od października?
To prawda :)
OdpowiedzUsuńJuż zaczęłam.
Beatka.
Szybko wakacje minęły, co ?:)
UsuńJa też się uczę, ale zaczynam od października ;)
Jak z bicza strzelił :)
UsuńWięc życzę powodzenia w nadchodzącym roku szkolnym ^^
Beatka.
A dziękuję serdecznie i wzajemnie :)
UsuńDziękuję :)
UsuńBeatka.
;)
UsuńŚwietny post.
OdpowiedzUsuńKocham Indie za ich świetne szkoły jogi :)
Dziękuję, Kamila.
UsuńMoże powiesz coś więcej na temat swoich doświadczeń z jogą? Długo ćwiczysz?
Temat praktykowania jogi, poruszałam w tym wpisie: http://sapno-main-india-hai.blogspot.com/2016/08/smierc-na-diamentowej-gorze-scotta.html.
pozdrawiam