22.04.2018

Ziołowy Peeling Tybetański Menla - recenzja

Namaste ^^
Wiosna nareszcie zawitała, i wygląda na to, że rozgościła się na dobre :)
W związku z tym,  temperatury coraz przyjemniejsze, a jak cieplej to i ubrań mniej ;) No właśnie, czy Wasza skóra już gotowa na słoneczko i przygotowywana do sezonu? Czy na co dzień pamiętamy o regularnym złuszczaniu..? Zwłaszcza przy rogowaceniu około mieszkowym nie da się inaczej :/ Peeling to "podstawa podstaw". Dziś przedstawiam Wam ziołowy peeling. Muszę przyznać, że po raz pierwszy miałam do czynienia z ziołowym "zdzierakiem", i to dość osobliwym...Dlaczego? Zapraszam do dalszej części posta.


Wg producenta:
"Mieszanka tych wyjątkowych ziół pomaga przywrócić równowagę w organizmie, reguluje podskórne krążenie krwi  oraz wspomaga utrzymanie w należytym stanie mięśnie, stawy i skórę. Działa odprężająco na zmęczone ciało i uspokajają umysł. Zioła użyte w naszym peelingu pozwalają organizmowi na zwiększony wysiłek fizyczny i psychiczny, wspomagają koncentrację, orzeźwiają i odmładzają".
Skład:
Mieszanka sporządzona według starej receptury tybetańskiej.
Substancje aktywne dobrane są tak, żeby wspomagać walkę z dolegliwościami skórnymi, takimi jak: trądzik, zmiany łuszczycowe, grzybica, wysypki skórne, stany zapalne. To nie wszystko, bo również oczyszczają, tonizują, usprawniają proces detoksykacji, polepszają mikro cyrkulację tkanek skóry, co z kolei ma pozytywny wpływ na cellulit :)

Głównym ścierniwem jest sól himalajska będąca bogactwem minerałów (magnez, wapń, potas, fosfor, chrom, sód, mangan, żelazo, selen, cynk),  zatopiona w czystym oleju kokosowym (przyspiesza gojenie, jest źródłem witaminy E, antyoksydnt), z dodatkiem ziół:
ekstrakt z liści drzewa Neem- działa antybakteryjnie i zapobiega grzybicom; ekstrakt z owoców Tribulus Terrestris- wzmacnia i tonizuje (to także booster testosteronu, ale my nie o tym tu); Trawa Bermuda- łagodzi rany i urazy, oraz wszelkie wysypki skórne; Cissampelos Pareira- detoksykuje i usuwa zanieczyszczenia.  Ponad to, znajdziemy tu żywicę Damarzyka Mocnego (sal) od lat stosowana w ajurwedzie, istotna w Hinduizmie- wykorzystywana m.in. do kadzideł palonych w trakcie obrzędów. Dodano też kamforę- o działaniu przeciwzapalnym, dezynfekującym, przeciwgrzybicznym, a także ściągającym, przeciwbólowym; stymuluje krążenie. Niestety nie ma tutaj informacji, jak poszczególne składniki rozkładają się ilościowo/ procentowo.


Zapach: raczej neutralny.  Chociaż mojemu nosowi kojarzy się odrobinę z...tekturą;
Kolor: około brązowy;
Konsystencja: zbita, wymaga ogrzania w dłoniach (bazą jest olej kokosowy);



Wydajność: taka sobie, na całe ciało potrzeba około 3 porządnych łyżek;
Opakowanie: szklany słoiczek z ciemnego szkła; o pojemności 125gr;
Cena: ok.18 zł na stronie sklepu;

Stosowanie i działanie:
Tradycyjnie- na wilgotną, rozgrzaną ciepłą wodą skórę (jednak nie taką ociekającą wodą, bo kosmetyk spada). Szybko rozpuszcza się pod wpływem tarcia i ciepła, pozostają maleńkie drobinki (włókienka?) słabo wyczuwalne;  Aha, pamiętajmy, by nie nabierać zbyt dużej ilości, bo "grudka" szybko robi się śliska, i wówczas bardzo chętnie wpada wprost do wody :D Najlepiej rozetrzeć lekko w wilgotnych dłoniach i dopiero zaaplikować kulistymi ruchami na skórę. Produkt jest już jakby tępy w użyciu- podczas szorowania.


No właśnie- sól... Jeśli macie jakieś mikro ranki, świeże zadrapania, to od razu poczujecie, że sól rzeczywiście tam jest. Dlatego przestrzegam, stosowanie po depilacji to bardzo zły pomysł. Tak, wiem- standard, niby każdy o tym wie, ale wiadomo też, że nic tak nie potrafi łamać zasad, jak...pośpiech i brak czasu :D Także ten...serio, nie próbujcie tego w domu :D

Efekty: 
To, co ja odnotowałam najbardziej, to silne działania przeciwzapalne i łagodzące. Nie spotkałam się, żeby peeling tak bardzo łagodził podrażnienia, i w takim stopniu ograniczał "czerwone kropki" po depilacji (pokłosie rogowacenia okołomieszkowego). Oczywiście, skóra pozostaje gładka i miękka w dotyku, ale nie tak, jak po solidnym ścierniwie. Jako że kosmetyk jest na oleju kokosowym, po kąpieli nie stosowałam już balsamu, i mimo że zawiera zioła, nie przesuszał mi skóry na ciele.



Czy polecam?
Generalnie tak. Jednak ja potrzebuję solidniejszego "zdzieraka", chociaż ogromny plus za zauważalne działanie antybakteryjne i łagodzące- świetnie. Od peelingu wymagam konkretnego oczyszczenia, nie tylko pielęgnacji, nawet tej na najwyższym poziomie. Jako, że jestem "gruboskórna" raczej nie sięgnę po niego ponownie. Zatem serdecznie polecam zwłaszcza osobom z wrażliwą skórą, bądź takich, które nie lubią mocnego tarcia. Ja z kolei lubię czuć, że "coś się dzieje", a skóra aż skrzypi po ;) Myślę, że balsam/ masełko z podobnym składem, było by idealnym smarowidłem, które bez wątpienia stało by się moim ideałem- panaceum na problematyczną skórę. To ta wspomniana na początku wpisu osobliwość- peeling, który z powodzeniem mógłby być balsamem, i to leczniczym.

Za możliwość przetestowania produktu dziękuję sklepowi EtnoŚwiat, 
co nie ma wpływu na moją  subiektywną opinię


P.S.
Jak u Was z peelingami, Kochani? Macie swój ulubiony typ? 
Wolicie konkretniejsze szorowanie, czy raczej delikatne w użytkowaniu kosmetyki? Może jeszcze inaczej, kręcicie własnoręcznie peelingi? Ja używam zarówno gotowców (ale tylko tych naturalnych), jak i takich diy.  Kombinuję z różnymi przepisami ;)
Pozdrawiam :)

1 komentarz:

Drogi Czytelniku/ Czytelniczko!
Dziękuję Ci za poświęcony czas:) Podobało się? Chcesz dodać coś od siebie?
Proszę bardzo, nie krępuj się i zostaw po sobie ślad ^^

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

"5 sekund do IO" (2) "Chłopczyce z Kabulu" (1) "Córka króla moczarów" (1) "Drzewo migdałowe" (1) "Dziewczyna z Bagdadu" (1) "Dziewięć żywotów. Na tropie świętości w Indiach" (1) "Emptines" (1) "Gang różowego sari" (1) "Indie. Miliony zbuntowanych" (1) "Kiedy księżyc jest nisko" (1) "Miejsce na ziemi" (1) "Osobliwy dom Pani Peregrine" (4) "Oszpecona" (1) "Soraya" (1) "Stara Słaboniowa i Siekładuchy" (1) "Tłumaczka snów" (1) "Trzy na godzinę" (3) "Tune Mere Jana" (1) "Tygrysie Wzgórza" Sarita Mandanna (1) "U stóp bogini" (1) "W kraju niewidzialnych kobiet" (1) "Zabić córkę" (1) "Źródła miłości" (1) Afganistan (3) aktorki Bollywood (1) Alepia (1) Aleppo (1) Amana Fontanella Khan (1) amla (1) Andrew Davidson (1) Anita Nair (1) Anna Dereszowska (1) Aranżowane Małżeństwo (2) Atif Aslam (1) bacza pusz (1) balsam turecki (2) Bandi Chhor Divas (1) Beaute Marrakech (1) Bhai Dooj Indyjskie (1) Biblioteczka (30) Blue City (1) Bollywood (5) Bombay Bazaar (2) brwi (1) Buddyzm (1) cassia (2) Chitra Banerjee Divakaruni (2) ciało (2) Córka Indii (1) Czarne (4) czarne mydło (1) czarnuszka (2) Dabur (3) dasara (1) depilacja na olej (1) Dipawali (1) Diwali (1) Dokument/ Tv (4) Durga (2) durga puja (2) dussehra (1) Etnospa (1) EtnoŚwiat (1) Ewa Karwan-Jastrzębska (1) fantastyka (4) Fitokosmetik (1) Ganesh Chaturthi (1) Ganesha (1) garba (1) gendercide (1) glinka błękitna (1) Gulabi Gang (3) Hachette (1) Hammam (2) handmade (1) henna (3) Hesh (1) hijra (1) hinduista (1) Hinduizm (6) Hindus (1) hinduski (1) Holi (1) Indi-Rabbia (12) Indie w liczbach (1) Indus (1) indyjski (1) indyjski makijaż (1) indyjskie imiona męskie (1) indyjskie imiona żeńskie (1) Inne (3) inspiracje (1) Inveo (1) Irak (1) Islam (3) Jenny Nordberg (1) Joanna Łańcucka (1) Joanna Nowicka (1) Jodhpur (1) Jyoti Singh Padney (2) kajal (2) Kali Puja (1) Kamila Shamsie (2) kanya puja (1) Karen Dionn (1) kasty (3) Kishwar Desai (1) Klinika Spalonych Twarzy (2) kurkuma (1) kwas migdałowy (1) kwas solny (1) Laetitia Colombani (1) Lakhsmi (1) Lakshmi (2) Lakshmi Puja (1) Liebster Blog Award (1) Mahishasura (1) makijaż (1) Malala Yousafzai (1) Małgorzata Lupina (1) Małgorzata Warda (2) Marginesy (2) masa solna (1) masaż (1) maska (1) masło do ciała (2) masło shea (3) Meltem Yilmaz (1) Menla (1) Michelle Cohen Corasanti (1) Michelle Nouri (1) Mister 2016 (1) muzyka (3) Nadia Hashmi (1) Najel (1) Namaste (1) Nawaratri (3) Nocanka (1) Norel (1) ocm (1) ode mnie (12) Ogłoszenie (3) olej z krokosza (1) olejowanie ciała (2) olejowanie paznokci (2) olejowanie włosów (3) Orientalne (1) Orientalne Sekrety Piękna (6) Orientana (2) Otwarte (1) Pakistan (2) Parwati (1) Pascal (1) pasta cukrowa (1) peeling (2) Pielęgnacja (19) pielęgnacja twarzy (3) Planeta Organica (2) poczet bóstw hinduistycznych (3) Podstawowe Informacje (6) Podział administracyjny (1) Podział administracyjny Indii (1) posag (1) Prószyński i S-ka (1) Przedział dla Pań (1) Qanta A. Ahmad (1) rangoli (1) Rani Mukherjee (2) Rania Al-Baz (1) Ransom Riggs (4) recenzja (48) Red Horse (1) Religie (6) rękawica Kessa (1) Rohan Rathore (1) Rohit Khandelwal (1) Różowy gang (2) Sampat Pal Devi (1) saraswati puja (1) sati (1) savon noir (2) Scott Carney (2) serum (1) Sikhizm (2) słoń (2) słowiańszczyzna (1) solah shringar (1) Sonu Nigam (1) społeczeństwo (4) SQN (1) Swati (1) syndrom indyjski (2) Syria (1) szampon (2) Świat Książki (1) Świat Literacki (1) Święta (2) Święte Krowy (1) Taj Mahal (1) thriller (1) Thriller psychologiczny (1) Tradycje (1) Tradycje Indyjskie (13) tradycyjne ozdoby damskie (2) tradycyjne stroje damskie (2) tradycyjne stroje męskie (1) Tv (1) twarz (2) ubtan (2) Umi Sinha (1) Vatica (1) Veer- Zaara (1) Vidiadhar S. Naipaul (1) Warkocz (1) warny (1) Wielka Litera (4) William Dalrymple (1) wishes (2) włosy (10) Wydawnictwo Kobiece (2) Wydawnictwo Literackie (1) wydawnictwo Media Rodzina (2) wydawnictwo Novae Res (1) wydawnictwo Oficynka (1) Zabójstwo Honorowe (1) zapalenie okołomieszkowe (1) Zwiedzanie (3) (1)

Pinterest

Visitors

Flag Counter