12.03.2018

"Osobliwy dom Pani Peregrine"- Ransom Riggs, recenzja

Namaste^^
Czyżby wiosna zaczynała nieśmiało dawać o sobie znak? :) Jednak zanim wiosna przyjdzie naprawdę, zanurzmy się w pewną osobliwą historię. Jakiś czas już  nie trafiłam na książkę, która aż tak mnie zaintrygowała, i  którą tak wysoko oceniłam. Zapraszam do recenzji.



Garstka informacji technicznych:
tytuł oryginalny: Miss Peregrine’s Home for Peculiar Children
tłumaczenie:  Małgorzata Hesko-Kołodzińska
wydawnictwo: Media rodzina
rok wydania: listopad 2012
ilość stron: 400

O czym jest książka:
W tej opowieści poznajemy 16 letniego Jackoba Portmana. W wieku 6 lat upatrywał bohatera w swoim dziadku Abrahamie, który opowiadał mu o swoim dzieciństwie na idyllicznej wyspie w Walii, gdzie trafił z okupowanej przez nazistów Polski (plus za polski wątek;-)) Abe- dziadek kolorował mu nudne, pełne rutyny życie, za pomocą opowieści o osobliwych dzieciach, z którymi mieszkał w domu Pani Peregrine i wspólnie wiedli bezstresowy żywot. Jake i Abe, byli bardzo blisko ze sobą związani, (nie tylko więzy krwi ich łączyły) czego nie można powiedzieć o relacji z rodzicami. To oni sprowadzili o bezceremonialnie do parteru,  niszcząc świat marzeń, co zachwiało i wiarą w dziadka, i z biegiem czasu przestał wierzyć w "bajki" opowiadane na dobranoc. Jednak przewrotny los, pokaże jaka jest prawda, a sam chłopak będzie musiał skonfrontować wymysły, za jakie zaczął uważać historie dziadka z rzeczywistością. Co będzie mieć miejsce od momentu tragicznej śmierci Abrahama, i tego, co nastolatek zastał na miejscu, gdy znalazł zwłoki staruszka. Nie bez znaczenia pozostają ostatnie słowa, jakie kieruje do wnuczka. Punktem kulminacyjnym jest moment urodzin, kiedy w prezencie od ciotki dostaje książkę z dedykacją i nie tylko, jest coś jeszcze ;) Akcja nabiera tempa, natomiast kiedy nastolatek wraz z ojcem wyjeżdżają na wyspę, i magia daje o sobie znać, ostatnia wola dziadka rozbrzmiewa mu cały czas w głowie coraz głośniej. Układanka zaczyna się składać w spójną całość, a chłopak doświadcza na własnej skórze tego, o czym opowiadał mu dziadek. Wiele zagadek znajduje rozwiązanie. Chłopak w końcu może zrozumieć pewne rzeczy, których jest świadkiem. Wsiąka w osobliwy świat, staje się jego częścią, a przygody piętrzą się. I tutaj postawię przysłowiową kropkę, nie będę bowiem spolierować treści.

Ciekawostką jest, że autor pisał to opowiadanie pod stare zdjęcia, które zbiera od dawna. To one są rusztowaniem książki. I co tu dużo mówić, budują ten intrygujący nastrój tajemniczości. Wystarczy rzut oka, by zrobiło się tak jakoś...nieswojo.

Wrażenia:
Czyta się szybko. Przyjemny styl, który mi odpowiada. Riggs świetnie połączył gatunki, i thriller i powieść dla młodzieży, znajdziemy też subtelny wątek miłosny. Nie zabraknie także  humoru i elementów może nie tyle grozy, bo jednak byłabym ostrożna z zakwalifikowaniem tego do horroru, ale mrocznych z pewnością. Bywały momenty, że nie chciałabym być na miejscu młodego Portmana ;) Opowieść przepełniona jest magią.

Narracja pierwszoosobowa. Wątki są spójne, zazębiają się, tworząc obraz całej historii. Dowiadujemy się wszystkiego w swoim czasie. Postacie nie są nader skomplikowane, i takie "zwykłe" pomimo swoich osobliwości. Nie powiedziałabym, że są nijakie, owszem może autor nie zagłębiał się zbytnio w ich rysy psychologiczne, są tylko obdarzone nadprzyrodzonymi mocami, i tyle wystarczy, o to przecież chodziło w książce. Poza tym to dzieci, w dodatku zamknięte w hermetycznym świecie, z dala od zła świata i ludzi (ale nie tylko...). A propos wyobraźni, pisarz tworzy plastyczne opisy przyrody, np  choćby ruiny sierocińca, widziałam go, czułam jakbym towarzyszyła tam bohaterowi. Choć niekoniecznie chciałabym przeżyć to na jawie, zwłaszcza ten moment, kiedy Jackob orientuje się, że nie jest tam sam ;-)

Dającym do myślenia wątkiem jest wszelka odmienność, i ogólnoludzka nietolerancja na to, co inne i nieznane, a zatem gorsze. Niecodziennym zestawieniem są tutaj osobliwcy, z osobami żydowskiego pochodzenia tępionymi przez hitlerowców. Czas dla mieszkańców Cairnholm zatrzymał się we wrześniu 1940, czyli podczas drugiej wojny światowej. Muszą się izolować, by żyć spokojnie, i przede wszystkim pozostać bezpiecznymi. Zauważmy, że "tam"jest błogo i słonecznie, a tu i teraz jest nijako, szaro i deszczowo.

Wykonanie książki, od strony graficznej? Powiem jedno: dopracowana i po prostu piękna. Pomysł ze zdjęciami jest genialny, jest trochę tak, jakbyśmy trzymali w dłoni nie  nie tylko książkę, ale i album ze czarno-białymi zdjęciami, wiecie taki stary, z czarnymi kartkami, oddzielonymi pergaminem. I co fajne, na końcu znajdziemy rozpiskę kogo one przedstawiają, i do kogo należy fotka. Dajecie wiarę, że znakomita większość to autentyki..? Książka podzielona jest na 11 rozdziałów, a każdy rozdział zaczyna się oddzielną brązową kartką,  pierwsze zdanie zaś inicjałem, przy numeracji stron dodano subtelny wzorek, również w tym samym kolorze. Wiele kartek zajmują fotografie, jest ich ponad 40. Nawet zastosowana gramatura papieru jest starannie dopasowana.

Okładka:
Klimatyczna. Nie oszukujmy się, przyciąga wzrok i rozbudza wyobraźnię. Kto nie zwróci uwagi na lewitującą dziewczynkę, z poprzedniej epoki? Ok, przyznaje, jeśli chodzi o mnie, to pierwsze na co zwróciłam spojrzałam, to wyraz twarzy dziewczynki, jak się dowiadujemy z treści- Olive. Aha, okładka jest twarda, jakoś nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej ;)

Czy polecam?
Taak! Osobiście "jestem na głodzie" co będzie dalej? Przypomnę, że Riggs popełnił jeszcze dwie części, których jestem niesłychanie ciekawa, i chciałabym jak najszybciej je przeczytać ^^.

Ocena:
9 / ☆10  (samo wykonanie zasługuje na dodatkową gwiazdkę). 
Zauważyłam, że opinie są dość mocno zróżnicowane. Nie ma co roztrząsać, albo się podoba, albo nie, a o gustach się nie dyskutuje ;) Ja dałam się porwać historii Riggsa, i ciesze się, że sięgnęłam po powyższą książkę, a zaznaczam, że to moje pierwsze spotkanie z tego typu literaturą. Dopiero wdrażam się w fantasy ;)



Za możliwość przeczytania książki, dziękuję wydawnictwu Media Rodzina, co nie ma wpływu na moją subiektywną opinię

P.S..
Jako, że książka bardzo mi się spodobała, pomyślałam, że film także obejrzę. No i weekend oglądałam ekranizację. Hm, ekranizację..to chyba nadużycie, powiedziałabym raczej, że reżyser tylko lekko się zasugerował fabułą. Powiem tak, gdybym nie czytała książki najpierw, może by i mi się podobał. Nie spekuluje tutaj na temat moich wyobrażeń podczas lektury, a tego, co zobaczyłam na ekranie. To akurat wiadomo, ile czytelników, tyle wyobraźnia podpowiada różnych obrazów. I to jet piękne w książkach, każdy widzi opowieść na swój sposób :) Dlatego, nie mówię, że nastąpił tu rozbrat pomiędzy filmem,  a moją wizją. Bo film był klimatyczny, chociaż przypominał bardziej...bajkę dla dzieci, a książka dostarcza o wiele więcej, był dreszczyk emocji, i ta ciemniejsza strona fantasy.  Nie zmienia to jednak faktu, że film jest baaardzo okrojoną wersją książki, a reżyser wątkami swobodnie żongluje (dość często nie spotykając się nawet z oryginalnym biegiem zdarzeń), co osobiście mi niezbyt odpowiada. Nie film jednak tutaj recenzuję, to tylko ciekawostka :) Jakie jest Wasze zdanie ?:) Jestem ciekawa wrażeń czytelników/ kinomaniaków ;)
Na koniec mem, który będzie podsumowaniem mojego wywodu:



Pozdrawiam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku/ Czytelniczko!
Dziękuję Ci za poświęcony czas:) Podobało się? Chcesz dodać coś od siebie?
Proszę bardzo, nie krępuj się i zostaw po sobie ślad ^^

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

"5 sekund do IO" (2) "Chłopczyce z Kabulu" (1) "Córka króla moczarów" (1) "Drzewo migdałowe" (1) "Dziewczyna z Bagdadu" (1) "Dziewięć żywotów. Na tropie świętości w Indiach" (1) "Emptines" (1) "Gang różowego sari" (1) "Indie. Miliony zbuntowanych" (1) "Kiedy księżyc jest nisko" (1) "Miejsce na ziemi" (1) "Osobliwy dom Pani Peregrine" (4) "Oszpecona" (1) "Soraya" (1) "Stara Słaboniowa i Siekładuchy" (1) "Tłumaczka snów" (1) "Trzy na godzinę" (3) "Tune Mere Jana" (1) "Tygrysie Wzgórza" Sarita Mandanna (1) "U stóp bogini" (1) "W kraju niewidzialnych kobiet" (1) "Zabić córkę" (1) "Źródła miłości" (1) Afganistan (3) aktorki Bollywood (1) Alepia (1) Aleppo (1) Amana Fontanella Khan (1) amla (1) Andrew Davidson (1) Anita Nair (1) Anna Dereszowska (1) Aranżowane Małżeństwo (2) Atif Aslam (1) bacza pusz (1) balsam turecki (2) Bandi Chhor Divas (1) Beaute Marrakech (1) Bhai Dooj Indyjskie (1) Biblioteczka (30) Blue City (1) Bollywood (5) Bombay Bazaar (2) brwi (1) Buddyzm (1) cassia (2) Chitra Banerjee Divakaruni (2) ciało (2) Córka Indii (1) Czarne (4) czarne mydło (1) czarnuszka (2) Dabur (3) dasara (1) depilacja na olej (1) Dipawali (1) Diwali (1) Dokument/ Tv (4) Durga (2) durga puja (2) dussehra (1) Etnospa (1) EtnoŚwiat (1) Ewa Karwan-Jastrzębska (1) fantastyka (4) Fitokosmetik (1) Ganesh Chaturthi (1) Ganesha (1) garba (1) gendercide (1) glinka błękitna (1) Gulabi Gang (3) Hachette (1) Hammam (2) handmade (1) henna (3) Hesh (1) hijra (1) hinduista (1) Hinduizm (6) Hindus (1) hinduski (1) Holi (1) Indi-Rabbia (12) Indie w liczbach (1) Indus (1) indyjski (1) indyjski makijaż (1) indyjskie imiona męskie (1) indyjskie imiona żeńskie (1) Inne (3) inspiracje (1) Inveo (1) Irak (1) Islam (3) Jenny Nordberg (1) Joanna Łańcucka (1) Joanna Nowicka (1) Jodhpur (1) Jyoti Singh Padney (2) kajal (2) Kali Puja (1) Kamila Shamsie (2) kanya puja (1) Karen Dionn (1) kasty (3) Kishwar Desai (1) Klinika Spalonych Twarzy (2) kurkuma (1) kwas migdałowy (1) kwas solny (1) Laetitia Colombani (1) Lakhsmi (1) Lakshmi (2) Lakshmi Puja (1) Liebster Blog Award (1) Mahishasura (1) makijaż (1) Malala Yousafzai (1) Małgorzata Lupina (1) Małgorzata Warda (2) Marginesy (2) masa solna (1) masaż (1) maska (1) masło do ciała (2) masło shea (3) Meltem Yilmaz (1) Menla (1) Michelle Cohen Corasanti (1) Michelle Nouri (1) Mister 2016 (1) muzyka (3) Nadia Hashmi (1) Najel (1) Namaste (1) Nawaratri (3) Nocanka (1) Norel (1) ocm (1) ode mnie (12) Ogłoszenie (3) olej z krokosza (1) olejowanie ciała (2) olejowanie paznokci (2) olejowanie włosów (3) Orientalne (1) Orientalne Sekrety Piękna (6) Orientana (2) Otwarte (1) Pakistan (2) Parwati (1) Pascal (1) pasta cukrowa (1) peeling (2) Pielęgnacja (19) pielęgnacja twarzy (3) Planeta Organica (2) poczet bóstw hinduistycznych (3) Podstawowe Informacje (6) Podział administracyjny (1) Podział administracyjny Indii (1) posag (1) Prószyński i S-ka (1) Przedział dla Pań (1) Qanta A. Ahmad (1) rangoli (1) Rani Mukherjee (2) Rania Al-Baz (1) Ransom Riggs (4) recenzja (48) Red Horse (1) Religie (6) rękawica Kessa (1) Rohan Rathore (1) Rohit Khandelwal (1) Różowy gang (2) Sampat Pal Devi (1) saraswati puja (1) sati (1) savon noir (2) Scott Carney (2) serum (1) Sikhizm (2) słoń (2) słowiańszczyzna (1) solah shringar (1) Sonu Nigam (1) społeczeństwo (4) SQN (1) Swati (1) syndrom indyjski (2) Syria (1) szampon (2) Świat Książki (1) Świat Literacki (1) Święta (2) Święte Krowy (1) Taj Mahal (1) thriller (1) Thriller psychologiczny (1) Tradycje (1) Tradycje Indyjskie (13) tradycyjne ozdoby damskie (2) tradycyjne stroje damskie (2) tradycyjne stroje męskie (1) Tv (1) twarz (2) ubtan (2) Umi Sinha (1) Vatica (1) Veer- Zaara (1) Vidiadhar S. Naipaul (1) Warkocz (1) warny (1) Wielka Litera (4) William Dalrymple (1) wishes (2) włosy (10) Wydawnictwo Kobiece (2) Wydawnictwo Literackie (1) wydawnictwo Media Rodzina (2) wydawnictwo Novae Res (1) wydawnictwo Oficynka (1) Zabójstwo Honorowe (1) zapalenie okołomieszkowe (1) Zwiedzanie (3) (1)

Pinterest

Visitors

Flag Counter