Namaste^^
Kochani, czy u Was też przyszła już zima? :) ⛄
Ja jednak wbrew temu, co za oknem, zabiorę Was w ciepłe klimaty, a mianowicie do Indii, Włoch i Kanady. To za sprawą "Warkocza", gdzie poznamy bohaterki recenzowanej w dzisiejszym poście świeżynki- książki Laetiti Colombani- francuskiej aktorki ,scenarzystki, reżyserki. Nie przedłużając, zapraszam dna dzisiejszą notkę ;)
tytuł oryginalny: "La Tresse"
tłumaczenie: Małgorzata Kozłowska
wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
rok wydania: listopad 2017
ilość stron: 208
O czym jest książka?
Latitia poznaje nas z trzema dzielnymi bohaterkami swojego debiutu literackiego: Smitą, Gulią i Sarą. Wszystkie kobiety są wojowniczkami o lepsze jutro, dla siebie i rodziny. Choć diametralnie się różnią, pod każdy względem, to łączy je determinacja i hart ducha. Zgodnie z tytułem, motywem przewodnim są włosy. Metaforycznymi pasmami są tak naprawdę losy każdej z bohaterek, które przeplatają się nie tylko w budowie książki...
Smita pochodząca z indyjskiej wioski jest dalitką, w związku z powyższym plasuje się poza marginesem indyjskiego społeczeństwa kastowego. Zgodnie z okrutną tradycją, będąc "niedotykalną" wykonuje chyba najbardziej uwłaczającą człowiekowi pracę, zupełnie jak jej matka wcześniej. Hinduska chce zerwać ze wzorcami zachowania występującymi w jej rodzinie, i ochronić córkę Lalitę przed takim upokorzeniem, jakiego sama doznaje. Zdaje sobie jednocześnie sprawę, że podstawą jest posłanie sześciolatki do szkoły, co pozwoli jej odbić się od dna. Matka nie szczędzi pieniędzy i wysiłków, by oszukać przeznaczenie,. Chce dać dziewczynce to, o czym sama marzyła, a nie otrzymała od życia. Widzi w córce potencjał, nie pozwala by ta iskierka zgasła, wie że musi pomóc Małej. Warto wspomnieć, że ten wątek jest dodatkowo rozbudowany poprzez wiele wtrąceń odnośnie indyjskiej kultury np, status wdów oraz kwestia gwałtów, tak tam powszechnych.
Drugą w kolejności postacią jest najmłodsza spośród trzech kobiet-20 letnia Włoszka Gulia, pracująca od czasów nastoletnich w rodzinnej firmie ojca- zakładzie perukarskim, niestety, czas świetności minął, a nad firmą wisi widmo bankructwa, w dodatku ojciec dziewczyny ulega tragicznemu wypadkowi. Świat Sycylijki staje na głowie, a ona sama brutalnie rzucona jest w dorosłość, musi podjąć ciężkie, kluczowe decyzje. Trochę koloru wprowadza tu wątek romantyczny. Znajomość z chłopakiem, zdaje się być prawdziwym przeznaczeniem, a zarazem punktem zwrotnym dla Gulii...
Ostatnia, mieszkająca w Kanadzie Sara, jest prawniczką po rozwodzie, ma trójkę dzieci. Kobieta jest u szczytu kariery. To tytan pracy, ciężko zapracowała na swój sukces, co jest niestety okupione wielkim poświęceniem. Śmiertelna choroba wywraca jej dotychczasowe życie do góry nogami, i zmusza do refleksji. Ten wątek jest trochę schematyczny, jednak bardzo na czasie, pokazuje nie tylko jak choroba zmienia światopogląd, ale porusza także inne zagadnienie, jakim jest wyścig szczurów. Jak wiele trzeba się wyrzec w imię pozycji.
Jeśli mam być szczera, to najmniej wzbudziła moją sympatię, co nie zmienia faktu, że bardzo jej współczuję. Życie jest kruche, nie znamy dnia ani godziny, kiedy wszystko zawiśnie na włosku. Sara wybierając karierę, odsuwa na dalszy plan swoje zdrowie, dystansuje się do innych, wszystko trzyma w wielkiej tajemnicy, po to, by inni nie postrzegali jej, jako najsłabsze ogniwo, by nie strącono jej z piedestału. Co wcześniej czy później jest nieuchronne...Czego boleśnie doświadcza, nie może pogodzić się z dyskryminacją, i zdradą, kiedy sprzymierzeńcy stają się wrogami.
Smita pochodząca z indyjskiej wioski jest dalitką, w związku z powyższym plasuje się poza marginesem indyjskiego społeczeństwa kastowego. Zgodnie z okrutną tradycją, będąc "niedotykalną" wykonuje chyba najbardziej uwłaczającą człowiekowi pracę, zupełnie jak jej matka wcześniej. Hinduska chce zerwać ze wzorcami zachowania występującymi w jej rodzinie, i ochronić córkę Lalitę przed takim upokorzeniem, jakiego sama doznaje. Zdaje sobie jednocześnie sprawę, że podstawą jest posłanie sześciolatki do szkoły, co pozwoli jej odbić się od dna. Matka nie szczędzi pieniędzy i wysiłków, by oszukać przeznaczenie,. Chce dać dziewczynce to, o czym sama marzyła, a nie otrzymała od życia. Widzi w córce potencjał, nie pozwala by ta iskierka zgasła, wie że musi pomóc Małej. Warto wspomnieć, że ten wątek jest dodatkowo rozbudowany poprzez wiele wtrąceń odnośnie indyjskiej kultury np, status wdów oraz kwestia gwałtów, tak tam powszechnych.
Drugą w kolejności postacią jest najmłodsza spośród trzech kobiet-20 letnia Włoszka Gulia, pracująca od czasów nastoletnich w rodzinnej firmie ojca- zakładzie perukarskim, niestety, czas świetności minął, a nad firmą wisi widmo bankructwa, w dodatku ojciec dziewczyny ulega tragicznemu wypadkowi. Świat Sycylijki staje na głowie, a ona sama brutalnie rzucona jest w dorosłość, musi podjąć ciężkie, kluczowe decyzje. Trochę koloru wprowadza tu wątek romantyczny. Znajomość z chłopakiem, zdaje się być prawdziwym przeznaczeniem, a zarazem punktem zwrotnym dla Gulii...
Ostatnia, mieszkająca w Kanadzie Sara, jest prawniczką po rozwodzie, ma trójkę dzieci. Kobieta jest u szczytu kariery. To tytan pracy, ciężko zapracowała na swój sukces, co jest niestety okupione wielkim poświęceniem. Śmiertelna choroba wywraca jej dotychczasowe życie do góry nogami, i zmusza do refleksji. Ten wątek jest trochę schematyczny, jednak bardzo na czasie, pokazuje nie tylko jak choroba zmienia światopogląd, ale porusza także inne zagadnienie, jakim jest wyścig szczurów. Jak wiele trzeba się wyrzec w imię pozycji.
Jeśli mam być szczera, to najmniej wzbudziła moją sympatię, co nie zmienia faktu, że bardzo jej współczuję. Życie jest kruche, nie znamy dnia ani godziny, kiedy wszystko zawiśnie na włosku. Sara wybierając karierę, odsuwa na dalszy plan swoje zdrowie, dystansuje się do innych, wszystko trzyma w wielkiej tajemnicy, po to, by inni nie postrzegali jej, jako najsłabsze ogniwo, by nie strącono jej z piedestału. Co wcześniej czy później jest nieuchronne...Czego boleśnie doświadcza, nie może pogodzić się z dyskryminacją, i zdradą, kiedy sprzymierzeńcy stają się wrogami.
Wrażenia:
Książkę czyta się bardzo szybko, przyznam szczerze, że "połknęłam" ją podczas dwóch posiedzeń, dokładnie 1 popołudnie, i 1 wieczór drugiego dnia. Na szybkość czytania wpływa nie tylko ilość stron, czy liczne akapity, ale po prostu akcja dzieje się szybko i konkretnie. Z resztą już nawet z tylnej okładki możemy się dużo dowiedzieć. Autorka w pewnym momencie naprowadza już na trop zakończenia. Egzemplarz podzielony jest na rozdziały, tytułowane imionami bohaterek, z dopiskiem gdzie rozgrywa się akcja. Historie kobiet przeplatają się, każda w oddzielnym fragmencie. To dobry zabieg, w przeciwnym razie za szybko poznalibyśmy perypetie bohaterek. W międzyczasie autorka wtrąca swoje wiersze, co jest bardzo ciekawym smaczkiem. Narracja prowadzona jest perspektywy osoby trzeciej.
Okładka ze "skrzydełkami", co bardzo lubię, na brązowym tle przedstawiana jest młoda dziewczyna, nastolatka- Induska, z okiem obwiedzionym kajalem. Umieszczono tu również całkiem sporo napisów, w białym kolorze. Moim zdaniem, nie bez powodu wybrany został taki obraz. Historia wątek Smity wg mnie, najbardziej zasługuje na uwagę, zatem koresponduje to z fabułą.
Okładka ze "skrzydełkami", co bardzo lubię, na brązowym tle przedstawiana jest młoda dziewczyna, nastolatka- Induska, z okiem obwiedzionym kajalem. Umieszczono tu również całkiem sporo napisów, w białym kolorze. Moim zdaniem, nie bez powodu wybrany został taki obraz. Historia wątek Smity wg mnie, najbardziej zasługuje na uwagę, zatem koresponduje to z fabułą.
Czy polecam?
Tak. Skłania do odpowiedzenia sobie na wiele pytań, np, na ile jesteśmy w stanie odważyć się, kiedy życie pisze nieprzewidywalny scenariusz, jednocześnie wymaga przewartościowania życia na skutek różnych zdarzeń losowych. Sprawdza nas samych w trudnych chwilach. Na jakie wyrzeczenia jesteśmy w stanie się zdobyć, i w imię czego. Czy jesteśmy wolni, i doceniamy to? Czy godzimy się na to, co jest, czy wbrew przeciwnościom chcemy zmienić obecny stan rzeczy? Czy musi wydarzyć się jakaś tragedia, by znaleźć w sobie siłę, żeby zawalczyć o swoje? Colombani pokazuje nam, jaki wielki potencjał drzemie w kobiecie, kiedy staje ona w obronie swoich bliskich.
Ocena:
Za możliwość przeczytania książki, dziękuję Wydawnictwu Literackiemu,
co nie ma wpływu na moją subiektywną opinię
P.S.
Zdążyliście już zapoznać się z powyższą nowością wydawniczą? Lubicie tego typu literaturę? :)
Czy może sięgacie już po książki w świątecznych klimatach? Ja sama coraz bardziej skłaniam się ku temu, bo w końcu: "cooraaz bliżej święta" ;) (ręka do góry, komu nie stanęła przed oczami ciężarówka coca-coli) :D
Zdążyliście już zapoznać się z powyższą nowością wydawniczą? Lubicie tego typu literaturę? :)
Czy może sięgacie już po książki w świątecznych klimatach? Ja sama coraz bardziej skłaniam się ku temu, bo w końcu: "cooraaz bliżej święta" ;) (ręka do góry, komu nie stanęła przed oczami ciężarówka coca-coli) :D
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku/ Czytelniczko!
Dziękuję Ci za poświęcony czas:) Podobało się? Chcesz dodać coś od siebie?
Proszę bardzo, nie krępuj się i zostaw po sobie ślad ^^