Namaste^^
Trochę długo mnie tu nie było, co miało swoje powody, aczkolwiek wracam i już nadrabiam ;) Dziś zapowiadana na Instagramie recenzja książki pt. "9 żywotów. Na tropie świętości we współczesnych Indiach"- Williama Dalrymple. No właśnie, propos instagrama, ostatnio postanowiłam spontanicznie dołączyć do społeczności, tym samym serdecznie zapraszam do interakcji na moim profilu :) Bez przedłużania, zapraszam do zapoznania się z dzisiejszym postem :)
wydawnictwo: Czarne
rok wydania: sierpień 2012
ilość stron: 304
O czym jest książka?
Rozpoczyna się opowieścią autora, jak to zrodził się pomysł na powstanie reportażu. I co ciekawe, przed częścią właściwą książki, umieścił podziękowania. Nie będę opisywać każdego rozdziału- historii, żeby nie spoilerować, odbierając przyjemność z lektury. Głównym celem książki było znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak rozwój kraju wpływ na istotę religii, duchowości.
"Życie poszczególnych ludzi ma służyć jako dziurka od klucza, przez którą można zobaczyć, jak powołanie religijne wpadło w wir zmian, dotykających Indie w tym prędkim okresie przejściowym, m wyjawić zarazem niezwykłą trwałość wiary i rytuału w szybko zmieniającym się pejzażu".
Dalrymple spotyka na swojej drodze w różnych zakątkach, stanach Indii, kolejno 9 osób, które opowiadają mu swoje historię: mniszkę dżinijską, w tym rozdziale podejmuje próbę porównania dżinizmu, hinduizmu i buddyzmu, a także genezę samej religii, jej założenia, ponadto historię kobiety; Tancerza-medium, biorącego udział w widowiskach "tejjam", kiedy wystawiane są pieśni/przypowieści, a także wyjaśnia ich pochodzenie, czym one są dla samych wyznawców, którzy traktowani są także jako medium od święta, a w jaki sposób na co dzień, dodatkowo mamy tutaj opis przepięknej Kerali; Dewadasi- Rani kobietę poświęconą w dzieciństwie bogini Jellamma, świątynne dziewczęta zajmowały kiedyś zaszczytna pozycja w hierarchii świątynnej, współcześnie świadczą tylko usługi seksualne. William opisuje właśnie jak to się zmieniło na przestrzeni lat, o ich roli w społeczeństwie, a bywa z tym różnie; Śpiewaka eposów -bhopę na cześć Pabudziego czyli lokalnego boga-bohatera, na wiejskich terenach Radżastanu, cała otoczka, historia rytuału, kwestia tradycji oralnych, która w obecnych czasach jest zagrożona przez nagrania; Lal Peri pochodząca z Biharu opętana suficka mistyczka,wyznawczyni Lal Sahbaz Kalandar opis sufizmu, i sporu z radykalnymi muzułmanami. Bohaterka wspomina swoją tułaczkę w młodości na tle konfliktu religijnego i terytorialnego; Mnicha buddyjskiego po przejściach, jego udział w wojnie. Pisze też o walce z Chińczykami o Tybet; Rzeźbiarza bóstw, pielęgnującego wielopokoleniową tradycję rodzinną rzemiosła, opisuje techniki odlewu ,jak ważne jest to praca, a samo rzeźbienie bardzo zrytualizowane- jest niemal jak medytacja, wymaga samodyscypliny, poruszana jest także sprawa erotyki w sztuce, oraz opisy Tamilnadu; 2 ostatnie rozdziały są dość mroczne i kontrowersyjne, traktują bowiem o tantryzmie; Manishę, mieszkającą na ghtach- polach kremacyjnych w Tarapith. Wyznaje ona kult bogini Tary, najbardziej niebezpiecznej, żądnej krwi bogini, dzikiej i przerażającej. Bohaterka opisuje krwawe rytuały, opowiada też o swoim życiu zarówno w hermetycznej grupie, jak i o swoim dzieciństwie. Dowiadujemy się, że zachodnie wyobrażenie o tantrze jest zgoła inne, niż pierwotne założenia tego kierunku; Niewidomego minstrela- baula, wędrownego trubadura bożego bengalskiego. Są oni uznawani za szaleńców i wywrotowców. Nie godzą się na żadne podziały czy to religijne czy kastowe, w proteście- wszystko u siebie mają na odwrót. Śpiewacy cieszą się sympatią ludzi, nie nauczają nikogo, nie indoktrynują. Jedyne co robią to śpiewają i recytują poezję ku uciesze osób spotykanych na swojej drodze.
W każdym z rozdziałów, Delrymple pozwala mówić swoim bohaterom wypowiadającym się szczerze i w prostych słowach, pokazuje jak przemawia przez nich miłość do wyznawanego boga, jak silnie są uduchowieni. Wszelkie trudy i wyrzeczenia biorą na siebie w imię miłości do bóstwa, cieszą się tym wszystkim, nie bacząc na trudy. Autor opisuje motywy wstąpienia na daną ścieżkę swoich rozmówców. Sam jednak nie ocenia nikogo, po prostu słucha uważnie, zadaje pytania i spisuje to w swojej książce.
Wrażenia:
Książka jest napisana w bardzo przemyślany sposób, schludnie, bez żadnego bałaganu, piękne opisy przyrody, które są przyjemnym urozmaiceniem, przerywnikiem, a nie nużącymi opisami, które generują zbędną objętość. Nic z tych rzeczy :) Autor skupia się na konkretach, drąży, zadaje istotne pytania, które go nurtują, zagłębia się w historie swoich bohaterów, chce dobrze zrozumieć ich samych jak i to, czym jest dla nich religia.
Na końcu umieszczono solidny słowniczek z wyjaśnieniem licznych słówek, których używa. Widać, że spędził dużo czasu w Indiach, oddał to na kartkach swojego reportażu. Czymś co dodaje smaczku, jest dla mnie charakterystyka opisanych religii, muszę powiedzieć, że dużo się dowiedziałam, stąd powstały liczne notatki, do których najprawdopodobniej będę zaglądać przy okazji przygotowywania postów z religią w tle ;) William Dalrymple zamieszcza sporo mitów, i ciekawostek, którymi wzbogaca opowiadania, a które mają bezpośredni związek z bohaterami.
Czy i komu polecam?
Jak najbardziej, zwłaszcza osobom, którym bliska jest tematyka duchowości i jej istota, jak i generalnie zainteresowanym egzotycznymi wyznaniami. W tej książce znajdziemy mnóstwo wyjaśnień dotyczących poszczególnych z nich, opisy rytuałów etc. Gwarantuję Wam, ze dowiecie się bardzo dużo. William umieścił także wiele ciekawostek.
Jak najbardziej, zwłaszcza osobom, którym bliska jest tematyka duchowości i jej istota, jak i generalnie zainteresowanym egzotycznymi wyznaniami. W tej książce znajdziemy mnóstwo wyjaśnień dotyczących poszczególnych z nich, opisy rytuałów etc. Gwarantuję Wam, ze dowiecie się bardzo dużo. William umieścił także wiele ciekawostek.
Opinia:
8/10 ⭐
![]() |
Czarne |
Za możliwość przeczytania książki, dziękuję wydawnictwu Czarne,
co nie ma wpływu na moją subiektywną opinię
P.S.
Moje Drogie, jako że dziś mamy swoje święto, to korzystając z okazji,
pragnę złożyć Wam wszystkim Najlepsze życzenia 💋🌷🌼
pragnę złożyć Wam wszystkim Najlepsze życzenia 💋🌷🌼
Pozdrawiam :)
Namaste :)
OdpowiedzUsuńNie mam instagrama, więc raczej nie zajrzę, jednak dobrze wiedzieć :)
Ciekawa pozycja :D
Z wielką chęcią się z nią zapoznam, gdyż lubię czytać na temat religii, szczególnie gdy wszystko jest solidnie opisane :)
Spóźniłam się, jednak życzę wszystkiego najlepszego XD
Pozdrawiam :*
^^
UsuńJa założyłam go tylko ze względu na bloga, podobnie z facebookiem ;)
Oj tak, Beatko, gorąco Ci polecam tą książkę, jest rewelacyjna, zarówno pod względem warsztatu jak i samej bardzo merytorycznej treści, gwarantuję, że dowiesz się z niej mnóstwa rzeczy !
Haha, nie szkodzi, dziekuję :*
Pozdrawiam ;)
Rozumiem ;)
UsuńLiczę na to :)
Pozdrawiam :)
Noo, to nie pozostaje Ci nic innego, jak zamówić książkę :)
UsuńPozdrawiam :*
To prawda :)
UsuńPozdrawiam :*
Zatem czekam na relację jak już przeczytasz :)
UsuńPozdrawiam :*